Strony

3 lipca 2015

Wywiad Piero dla AgrigentoNotizie - 2.07.15

2 lipca Piero udzielił wywiadu dla AgrigentoNotizie razem ze swoim przyjacielem Gaetano Monachello. Poniżej znajdziecie przetłumaczony przeze mnie wywiad oraz zdjęcia, które zostały zrobione podczas niego.

Piero Barone i Gaetano Monachello - historia przyjaźni między piosenkarzem i piłkarzem.

Lipcowe popołudnie, zachód słońca, taras i dwóch chłopaków, którzy mówią o swojej przyjaźni. Piero Barone z zespołu Il Volo i piłkarz Gaetano Monachello udzielili wywiadu specjalnie dla AgrigentoNotizie podczas swoich wakacji w Agrigento.

Lipcowe popołudnie, zachód słońca, taras i dwóch chłopaków, którzy mówią o swojej przyjaźni. Jak na razie nic specjalnego, oprócz tych dwóch chłopaków - Piero Barone i Gaetano Monachello. Pierwszy z nich, razem z zespołem Il Volo, wziął udział i wygrał Festiwal w Sanremo 2015, a drugi odegrał kluczową rolę w meczach włoskiej ligi Serie B, żeby teraz grać w Serie A. Taras z zachodem słońca na Ibizie? Nie, Piero i Monachello wolą Marina del Palma w Palma di Montechiaro.

Różni, ale podobni do siebie, dwójka chłopaków opowiada swoją historię specjalnie dla AgrigentoNotizie. "Nasza przyjaźń? Jest najbardziej naturalną i spontaniczą jaka istnieje - mówi Piero - zrodziła się właściwie przez przypadek, mój dziadek poznał nas ze sobą i oto, kim jesteśmy teraz." Biała koszula Piero i szara Gaetano z wytatuowaną ręką "Właściwie jesteśmy różni - mówi piosenkarz Il Volo - ale w gruncie rzeczy tacy sami."

Miłe słowa między tą dwójką, Monachello mówi: "Piero jest moim dobrym przyjacielem. Kiedy nie jesteśmy razem, zawsze czujemy swoją obecność. Ja z nim, a on ze mną w każdym miejscu na Ziemi. Zawsze znajdziemy sposób, aby opowiedzieć sobie o naszych przeżyciach." Piero z Naro i Monachello z Palma di Montechiaro najpierw zakochali się w "obcych", a dopiero później zdecydowali poświęcić się Włochom. Oboje globtroterzy cieszą się sukcesami we Włoszech. "To prawda, nasze drogi są różne, ale też całkiem podobne. Ale jest jedna rzecz, która jest dla nas wspólna najbardziej - mówią oboje - jesteśmy przyzwyczajeni do wielkiego poświęcenia. Oboje - mówi Barone - musimy podziękować naszym rodzicom, bo gdyby nie oni, to pewnie dzisiaj nie rozmawialibyśmy tutaj."

Il Volo zakochało się w USA, a dopiero potem "przejęło" Włochy w Sanremo, Monachello grał najpierw w Grecji i na Ukrainie, później zdecydował się wrócić do włoskiej ligi Serie B i reprezentacji: "Pamiętam poświęcenia - mówi Monachello - przyjazd do kraju, w którym wszystko jest obce. Próbujesz się zaadaptować, ale widzisz przyjaciół, którzy cieszą się latem, ale musisz na nich nie zwracać uwagi, bo to twoje marzenie i musisz je chronić. Dzisiaj widzę, że na Ukrainie jest źle - mówi Monachello - widziałem, że postawili domy dla partyzantów tam, gdzie kiedyś mieszkałem, myślę: Co jeśli to wszystko działoby się dwa lata temu?"

I tak, jak Gaetano dedykuje swoje gole Federice, tak Piero nie znalazł jeszcze swojej bratniej duszy. "Trudno ze mną zostać. Przykład? Czasami dwa dni nie widzę swojej mamy, bo naprawdę przez moment nie mieliśmy chwili wytchnienia. Kiedy mam przerwę, muszę oszczędzać swój głos, a to jest naprawdę trudne. Naprawdę ciężko znaleźć osobę pasującą do mnie, ponieważ chcesz też realizować swoje marzenia, ale jeśli nikt nie czeka na ciebie w domu przy włączonym świetle, to jeszcze wiele nie osiągnąłem. Chciałbym mieć rodzinę - mówi Piero - wtedy czułbym się w pełni spełniony."

Gaetano mówi: "Miałem trochę więcej szczęścia niż Piero, Federica, moja partnerka, nie była zakochana w moim nazwisku, ale potrafiła zakochać się w tym, kim jestem. Znaliśmy się bardzo długo, więc jej ufam. Moim celem jest także stworzenie rodziny i posiadanie dzieci, miłość matki jest ważna i często podstawowa, a miłość twojej kobiety jest inna, ona cię dopełnia."

Podczas gdy sławni koledzy wybierają Formenterę czy Ibizę, Piero i Gaetano wolą spędzać czas w domu. "Dla nas - mówią oboje - to święto pobyć w domu. Nasze wakacje są tutaj z rodziną i ludźmi, których kochamy. Oczywiście, ludzie proszą o zdjęcia itp., ale to część naszej pracy."

Piero Barone i Gaetano Monachello wyjechali z Sycylii jako dzieci, aby teraz wrócić jako zwycięzcy. "To prawda, nasze życie bardzo się zmieniło. Nasza pierwsza wypłata? - mówi Piero - oddałem ją mojemu tacie, żeby spłacić długi, które oczywiście są w biznesie. Powiedziałem mu, że nie chcę słyszeć o długach, ani innych rzeczach."

Monachello pamięta swoją pierwszą wypłatę bardzo dobrze: "Ja? Kupiłem mamie telefon, pamiętam, że był to iPhone. To satysfakcja z pracy. Kiedy osiągnę swój cel i widzę radość ludzi z mojego powodu, to sprawia, że jestem naprawdę szczęśliwy. Tak samo jeśli chodzi o mnie - mówi Barone - widzieć wiele ludzi śpiewających moją piosenkę, to coś magicznego."

Podczas gdy Monachello podczas jazdy samochodem słucha płyty swojego przyjaciela, to Piero nie przepada za piłką nożną. Ale ma marzenie: "Kibicuję drużynie z Mediolanu, chciałbym kiedyś zobaczyć Gaetano grającego w ich barwach. Gra też w tenisa i wtedy mówię do niego - teraz twoja kolej, ja zagram, ale ty zaśpiewasz tak, jak ja."

Uśmiechający się przyjaciele między niefrasobliwością i relaksem mówią: "Gaetano - mówi Barone - kiedy dowiedział się, że będę grać w drużynie piosenkarzy (chodzi tu o charytatywny mecz Partita del Cuore), natychmiast przywiózł mi buty. To było całkiem rozpoznawalne - mówi Monachello - jego sposób biegania, którego nigdy nie zapomnę."

Piosenkarz i piłkarz, albo po prostu Piero i Gaetano, historia przyjaciół, którzy mają nadzieję zawsze być na fali "Nasza praca to nasza pasja, zapewniamy, że to się nigdy nie skończy."

 

 



Tekst oryginalny tutaj, tłumaczenie Il Volo PL

Proszę nie kopiować tłumaczenia bez podania jego autora!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz